Świetna przystawka, przekąska na imprezę lub zamiast wędliny na kanapkę do pracy. Jest trochę czasochłonna ale warta grzechu. Wstyd się przyznać jaki ze mnie łakomczuch na takie wariacje. Przepis mam z własnych starych zapisków szkolnych. Obiecałam sobie, że ją zrobię i wreszcie się podjęłam zadania.
Powinna być udekorowana owocami i polana galaretą ale uznałam, że to będzie zbędny dodatek bo i tak zaraz zniknie z półmiska. No cóż nie myliłam się ;)
Składniki:

Czytaj dalej »
Powinna być udekorowana owocami i polana galaretą ale uznałam, że to będzie zbędny dodatek bo i tak zaraz zniknie z półmiska. No cóż nie myliłam się ;)
Składniki:
- kurczak 1,3 kg
- 0,4 kg wątróbki drobiowej
- 1 bułka czerstwa
- mleko (do namoczenia bułki około 1 szk.)
- 2 jajka (na omlet)
- 3 pietruszki
- 3 marchewki
- koperek (o którym zapomniałam)
- po 0,5 łyżeczki soli, pieprzu, papryki słodkiej (jeżeli lubicie ostre można dodać chili i inne przyprawy według gustu)
- oddzielam skórę od mięsa (delikatnie będzie potrzebna)
- następnie mięso od kości.
Z kości i oczyszczonych warzyw gotuję wywar następnie przecedzam. Bułkę namaczam w mleku, odciskam. Koperek należy opłukać i drobno pokroić. Mięso z kurczaka mielę w maszynce razem z bułką i warzywami.(Powinno być mielone 2x, u mnie 1x). Dodaję przyprawy, dokładnie wyrabiam. Z jaj smażę omlet, kroję w krótkie paski (0,5x1,5 cm). Wątróbkę sparzam, odsączam, kroję w kostkę. Omlet, wątróbkę, koperek dodaję do masy, mieszam całość.
Rozkładam lnianą serwetę, którą nakrapiam 2 łyżkami oleju by skóra do niej nie przylgnęła. Rozkładam skórę, usuwam z niej nadmiar tłuszczu (delikatnie by nie przeciąć).
Nakłam farsz, który przykrywam dokładnie skórą
następnie całość owijam w serwetę i sznuruję (u mnie gruba nić).
(muszę się nauczyć sznurować wygląda to dość niedbale, przepraszam)
Galantynę wkładam do "gęsiarki" zalewam gorącym wywarem i gotuję 1,5 godziny na małym ogniu. Odstawiam z ognia i pozostawiam w wywarze do przestudzenia.
Wyciągam z wywaru, ściągam serwetę, porcjuję jeżeli podaję Gościom lub wkładam w całości do lodówki i kroję na śniadanie czy kolację.
Była pyszna, delikatna i do tego bardzo syta. Dodatki typu ketchup, musztarda, sałatka jarzynowa jak najbardziej wskazane
Polecam!