Uzależniona jestem od tej zupy. Ziemniaczanka jest u mnie raz w tygodniu. Tym razem rozgrzewająca z suszonymi pomidorami, oprószona szczyptą płatków chili. Ziemniaki obsmażyłam na oleju w którym były marynowane suszone pomidory. Do tego pachnący ziołami wywar ... mmniam ;)
Składniki dla 4 osób:
- 2 l wody
- po 1 łyżeczce suszonej bazylii, oregano, rozmarynu
- 1 marchewka
- 1 pietruszka
- 1200 g ziemniaków
- 7 - 10 pomidorów suszonych z zalewy
- 1 średnia cebula
- 1 płaska łyżka Vegety lub soli,
- pieprz, chili do smaku
- 1,5 łyżki skrobi kukurydzianej
Do wrzątku dodać zioła oraz marchewkę i pietruszkę. Gotować 15 minut. Przecedzić przez sitko.
Ziemniaki obrać, opłukać i pokroić w grubszą kostkę. Cebulę obrać pokroić w drobną kostkę. Na patelni rozgrzać 1 łyżkę oleju w którym marynowały się pomidory (lub użyć rzepakowego). Ziemniaki podzielić na 3 części i każdą przesmażyć tak by delikatnie się zarumieniły.
W razie potrzeby dolać po 1 łyżce oleju. Zrumienione ziemniaki dodać do gorącego wywaru, zagotować. Następnie zeszklić cebulkę i dodać do zupy. Gotować do miękkości ziemniaków (u mnie 20 minut). W między czasie drobno pokroić pomidory. Skrobię rozmieszać w 1/4 szkl. zimniej wody, dodać o zupy razem z pomidorami. Zagotować.
Podałam z odrobiną suszonej papryczki chili. Fajnie rozgrzewa :)
Ps. Do wywaru można dodać 1 skrzydełko z kurczaka i gotować wywar 0,5 godz. Będzie pyszna ale już nie taka dietetyczna ;)
Czytaj dalej »