Ostatnie warzywa z grządki wykorzystałam do pysznego sosu, który podałam z makaronem i porcją mięsa obsypaną przyprawą do wina grzanego. Coś innego... i smacznego... zapraszam.
Składniki na sos:
- 300 ml rosołu (u mnie pozostałość po obiedzie)
- 200 ml wody
- 150 g selera (3 nieduże szt.)
- 1 cebula (średnia)
- sól, pieprz do smaku
Selery obrać, wypłukać pod bieżącą wodą, osuszyć ręcznikiem papierowym następnie pokroić w grubszą kostkę. Cebulę obrać, pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać łyżkę masła, zeszklić cebulkę po czym dodać seler i smażyć razem 5 min. mieszając by się nie przypaliła cebula. Podlać wodą i całość przelać do gorącego rosołu. Dusić 15 min. Zmiksować blenderem, doprawić solą i pieprzem do smaku.
- 5 porcji kotletowych piersi indyczej
- sól, przyprawa do wina grzanego
- mąka
Mięso wypłukać, osuszyć ręcznikiem papierowym. Każdą porcję oprószyć szczyptą soli i przyprawy do grzanego wina. Obtoczyć w mące i smażyć na gorącym tłuszczu z obu stron.
- makaron Farfalle (u mnie 400 g)
Makaron ugotować al'dente. Podawać z porcją mięsa i pysznym sosem.
Z podanych składników otrzymałam 5 porcji obiadowych. Gotowanie zajęło mi około 0,5 godziny. Polecam :)
Coś dla mnie, bardzo lubię selera. :) Miłego dnia Małgosiu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu, wzajemnie :)
UsuńCiekawa kompozycja:)selerowy sos fajnie się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie:)
OdpowiedzUsuń