Niestety jestem maniaczką wszelakich placuszków. Nie wiem czy wychodzi mi to na zdrowie ale nie potrafię sobie odmówić ziemniaczanego, cukiniowego a teraz do tego grona dołączył selerowy. Pyszny ;)
Składniki:
- 1 kg ziemniaków (obranych)
- 600 g selera (obranego)
- 1 duża cebula
- 2 jajka
- 2 łyżki śmietany
- 2 łyżki mąki pszennej 450
- sól himalajska drobna 1 - 1,5 łyżki stołowej
- pieprz do smaku
- olej kokosowy do smażenia
Selera zetrzeć na drobnej tarce warzywnej. Ziemniaki na tarce do placków, przełożyć na durszlak by odciekły z nadmiaru wody. Cebulę obrać i pokroić w kostkę. Połączyć wszystkie składniki, wymieszać i smażyć niewielkie placki.
Ps. Wodę spod ziemniaków odlewam i pozostały krochmal dodaję do placków.
Smacznie polecam :)
Pycha ! Uwielbiam dodawać jakieś inne warzywko do placków ziemniaczanych. Do tej pory próbowałam z selerem naciowym, ale nie z korzeniem - fantastyczny pomysł !
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię placki, placuszki... Twoja wersja też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCudnie złociste:)och jadłabym je:)
OdpowiedzUsuńMałgosiu wspaniałe placuszki, muszę wypróbować Twoją wersję :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne placuszki. Zapowiadają się pysznie :-)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować, też uwielbiam placuszki :)
OdpowiedzUsuńPysznie! :)
OdpowiedzUsuń