Syrop sosnowy robiłam już wiele razy, przepis znajdziecie tutaj . Tym razem dodałam niewielką ilość spirytusu. Pędy sosny nazbierałam na młodych sosnach, pamiętając by nie obrywać dużej ilości z jednej gałęzi. Nie płukałam ich, otrzepałam tylko z ewentualnych owadów.
Składniki:
- 700 g pędów sosnowych (tyle nazbierałam)
- 700 g cukru
- 1/3 szklanki spirytusu
Można je zgnieść np. drewnianą kulą lub tłuczkiem, żeby puściły soki.
Naprzemiennie układać w czystym wyparzonym słoiku garść pędów, cukru, 2 łyżki spirytusu, i tak do skończenia składników. Przykryć gęstą czystą gazą i założyć na nią gumkę recepturkę. Odstawić na parapet na 2 tygodnie. Co drugi dzień przemieszać drewnianą łyżką.
Z podanej ilości składników otrzymałam około 450 ml syropu. Używam go na infekcje górnych dróg oddechowych.
Pozdrawiam i życzę samych zdrowych dni :)
Super zdrowy syrop <3!
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałem okazji stosować, przy przeziębieniu dostawałem syrop Pini ;)
OdpowiedzUsuń;) apteczny, też sosnowy
Usuń