Z upływem lat bardzo zmieniają się moje upodobania smakowe. Jeszcze 5 lat wstecz nie mogłam się przekonać do sera pleśniowego, dosłownie sam zapach tak mnie odrzucał, że nie mogłam nawet spróbować. Dzisiaj on mi pachnie, jest smakowo dla mnie przepyszny. Połączenie które sobie wymyśliłam ... dla mnie bajka. Spróbujcie, polecam.
Składniki:
- 200 g sera pleśniowego "Błękitny Lazur"
- 200 g pieczarek
- 130 g pora
- 120 g marchewki
- 120 g boczku wędzonego
- 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
- po 1/2 łyżeczki czosnku granulowanego, kminu rzymskiego, soli kamiennej
- 200 g startej mozzarelli
Marchewkę i pora umyć, obrać. Marchewkę zetrzeć na dużych oczkach tarki. Pora przekroić wzdłóż i pokroić w półksiężyce. Pieczarki umyć i pokroić w plasterki. Boczek pokroić w kostkę. Rozgrzać patelnię, wrzucić boczek podsmażyć na rumiany kolor dodać por, pieczarki i marchewkę. Całość smażyć 5 minut, przyprawić odstawić do wychłodzenia. Ser pokroić w kostkę i dodać do warzyw, wymieszać.
Na naleśnika wyłożyć 3-4 łyżki nadzienia i zwijać jak krokieta.
Naczynie żaroodporne wysmarować masłem, ułożyć w nim naleśniki obsypać 200g startego sera mozzarella i włożyć do nagrzanego do 180⁰ piekarnika na 20 minut.
Smacznego eksperymentowania :*
🥰
Osobiście wolę naleśniki na słodko.
OdpowiedzUsuń