Cieszę się tą chwilą, tą ciszą śpiewem ptaków a wiecie dlaczego? bo za 10 minut wstaną moje rozkapryszone królewny, które znów mają problem z myciem zębów, z ubieraniem... szkoda słów. Odwożę do szkoły i wpadam w ukochany ogród.
Zbieram ślimaki i cieszę się z tego co pozostało ;) Poranny obchód po ogrodzie konieczny. Chwasty ciągle aktywne, trzeba się sprężyć żeby obskoczyć każdą grządkę, przed powrotem dzieci ze szkoły.
W tym roku było obficie. Pomimo suszy która bardzo doskwierała, pogoda była idealna na pomidory, ogórki czy paprykę. Niestety cukinia mi nie dopisała. Upodobały ją sobie ślimaki.
Ogród wymaga pracy i czasu którego ciągle brakuje. Ciągle się biegnie przez to życie zamiast zatrzymać się chwilę. Praca w nim wycisza, odpręża oczyszcza zbędne myśli i umysł z ich nadmiaru. Po za tym rozładuje nadmiar energii :)
Nie wyobrażam sobie życia bez własnych warzyw. Jestem od nich uzależniona od tego smaku, od tej pracy i nawet od złości kiedy niestety nie wszystko się udaje. Tak też bywa - uczy pokory wobec sytuacji na które często nie mamy wpływu.
Wdzięczna lawenda i róże które tworzą doskonałą i świetnie uzupełniającą się rabatę.
W przyszłym roku tułajkę i laję posieję na innej rabacie tak by nie przytłaczały róż i lawendy.
I znów minął kolejny rok. Teraz odpoczywam i nabieram sił na wiosnę i kolejny sezon przetwórczy :)
Kochani dużo uśmiechu i radości z życia Wam życzę :)
Pięknie:)latem masz dużo pracy,ale efekty są powalające:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś, oj pracy jest masa ale wszystko się da trzeba tylko chcieć :)
UsuńWitaj Małgosiu :))) Dziękuję za dodanie do grona Znajomych. Zaszczytem dla mnie :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie, jeszcze raz.
Rękodzieło jest moją pasją,ale ...tylko ciiiiiiiiiiiiiiiii, kocham gotować :))
Buziaki dla Twoich Małych Kobietek, pozdrowienia dla Małżonka :)))
Szukam i szukam nie mogę znaleźć jak masz na imię? skoro kochasz gotować to mam nadzieję, że znajdziesz tutaj coś dla siebie. Dziękuję za pozdrowienia, wzajemnie:)
UsuńAle piękny ogród. Piękne kwiaty, rododendrony i azalie wielkokwiatowe :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, w ogrodzie jest dużo pracy, ale jaka satysfakcja :)
Właśnie satysfakcja ogromna :)
Usuńwspaniały warzywnik, różaneczniki uwielbiam, Małgosiu masz rację, że ogród i praca w nim wycisza, pozwala uzmysłowić sobie, że szczęscie to małe proste rzeczy, dziękuję za ciepły i pozytywny wpis, bardzo mi pomógł :-****
OdpowiedzUsuńEwciu w takim razie jestem w niebie ;) nie wiem w czym ci pomógł ale cieszę się z tego powodu bardzo. Całusy słodkie :)
UsuńPiękny ten ogród, jaki płodny :) Te pomidorki bym z krzaczka natychmiast porwała - mniam mniam takie domowe :)
OdpowiedzUsuń