Suszone pomidory są świetnym dodatkiem do mięs. M. i ja bardzo je lubimy, niestety dzieci już nie koniecznie. Dlatego obiad był w dwóch wersjach. Z piersi kurczaka odcięłam polędwiczki dla dziewczyn. Miały mięso z ananasem i serem. Tym sposobem "wilk syty i owca cała " ;)
Składniki:
- 3 pojedyncze piersi z kurczaka
- suszone pomidory
- sól kamienna, przyprawa do mięsa, curry
- świeży tymianek
- 3 plastry sera żółtego lub mozzarelli
Piersi z kurczaka wypłukać pod zimną wodą, osuszyć papierowym ręcznikiem. Odciąć polędwiczki, na piersi zrobić 3 nacięcia w najgrubszym miejscu, oprószyć przyprawami. Do nacięć włożyć pomidory z zalewy.
Ułożyć mięso w naczyniu żaroodpornym polać odrobiną oleju w którym były pomidory i włożyć do nagrzanego piekarnika. Piec w 180 st. przez 30 minut, wyjąć położyć plasterki sera i zapiekać jeszcze 5 - 7 minut.
Robi się prosto, a smakuje świetnie :) smacznego
Do suszonych pomidorów trzeba dojrzeć :) Ja też kiedyś nie przepadałam, a teraz lubię :)
OdpowiedzUsuńJa lubię ale swoje. Będę robić jesienią to chętnie podeślę ci na skosztowanie ;)
UsuńUwielbiam suszone pomidorki! Posmakowały mi takie z dodatkiem lawendy i chyba będę je robić każdego roku ;) tylko muszę spróbować ususzyć samodzielnie pomidory...pyszne danie! Smakowało by mi ;) pozdrawiam 💜
OdpowiedzUsuńHej Olcia, ja suszę sama ale mnie bardzo smakują z tymiankiem. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Usuń