Wyobraźcie sobie, że wcale nie trzeba robić dziury w murze, żeby było dla nich wschodnie okno, wcale nie trzeba się obchodzić z nimi jak z jajkiem, ciągle je doglądać, martwić a dlaczego mi nie kwitnie czy coś robię źle. Mam storczyka, który nie kwitł mi 4 lata. Przesadziłam go do większej doniczki zmieniłam mu korę i perfidnie powiedziałam, że jak mi nie zakwitniesz to cię wywalę. Wyobraźcie sobie, że pomogło. Mam gdzieś fotkę
Inny znów... bordowa księżniczka... zgniła :( a to dlatego, że ślicznie prezentowała się w ceramicznej doniczce, która nie przepuszczała światła do jego korzeni.
Dlatego od tamtej pory storczyki mam tylko w przeźroczystej, plastikowej doniczce na spodeczku, na który nalewam wodę kiedy nie chce mi się ich namaczać. Zauważyłam, że tak jest im najlepiej. Jeśli lubicie osłonki, bo macie piękny salon i tak się będą fajnie prezentować to bardzo proszę: Phalaenopsis - koniecznie przeźroczysta a Dendrobium jest to obojętne.
Podlewanie: najlepsza jest deszczówka. Jeśli jej nie mam to nalewam wodę z kranu do naczynia w którym je namaczam i odstawiam na noc. Mam również inny sposób na wodę: zamrażam i roztapiam. Pozostawiam by nabrała temperatury pokojowej. Wszystkie kwiaty kochają taką wodę. Namaczam każdego minimum 15 minut ale świat się nie zawali jeśli zostawicie je w wodzie na cały dzień. Ważne jest by je z tej wody wyciągnąć, korzenie powinny przeschnąć do kolejnego namaczania. Nie ma najmniejszego sensu ciągle moczyć ich w wodzie bo w końcu zgniją.
Nawożenie: storczyki to żarłoczne bestie i nawozić je trzeba. Wystarczy raz w miesiącu jeśli jest to roztwór do rozcieńczenia lub raz na pół roku patyczki nawozowe. Jeśli je przenawozicie to mogą się Wam pojawić takie grzybki jak u mnie :)
Dlatego preferuję patyczki nawozowe.
Miejsce: takie, żeby było światło słoneczne. Jeśli położycie je na południowym i zachodnim parapecie to w lecie przypali im liście a w zimie będą się miały świetnie. Dlatego też przydatne będą małe zasłonki okienne, rolety, żaluzje cokolwiek.
Na parapecie wschodnim i północnym mogą być przez cały rok bez żadnych specjalnych wymagań. Mam jedną uwagę na zimę jeśli uchylacie okno to musicie uważać na mroźne powietrze. Ja sobie tak właśnie wietrzyłam i na drugi dzień miałam po kwiatach.
Po przekwitnięciu przycinam pędy nad drugim oczkiem. Na liściach zbiera się kurz trzeba je przecierać wilgotną ściereczką od czasu do czasu :)
To chyba tyle jeśli mnie olśni to dopiszę. A z takich metod niekonwencjonalnych to trzeba do nich gadać i je kochać czasem nawet pogrozić. Jak do zwierząt :)
A oto kilka zdjęć moich ulubieńców
Życzę powodzenia :)
Ale ich masz!!! :) ja mam póki co jednego, w krótkim czasie zakwitł dwa razy teraz czekam co dalej... Super rady! Kiedyś też będę miała większą kolekcję :)
OdpowiedzUsuńOd jednego się właśnie zaczyna ;) a potem zawsze się trafi jakaś okazja imieniny, urodziny, jakaś rocznica i tak się nazbierało.
UsuńPiękne storczyki. Ja mam ich kilkanaście i powiem szczerze, że nie miałam nigdy z nimi problemu, kwitną jak głupie dwa razy do roku. Podlewam je przez namaczanie odstałą wodą. Jedyne co im szkodzi, to bezpośrednie ostre słońce. Od czasu do czasu, z naciskiem na bardzo rzadko zasilam je nawozem do storczyków. Moje osłonki są różne, jedne są przeźroczyste inne nie. Niektóre z moich storczyków maja już po 10 lat.
OdpowiedzUsuńO to piękne okazy :)
UsuńJakie one ładne!
OdpowiedzUsuńWidać, że masz rękę do kwiatów ;)
Dziękuję ślicznie:)
UsuńJa mam dwa. Dostaliśmy w prezencie, gdy się przeprowadziliśmy do nowego mieszkania. Na razie jesteśmy na etapie - wszystko opadło i czekamy, aż ponownie ruszy :)
OdpowiedzUsuńRuszy, ruszy tylko musi swoje odstać :)
Usuńhaha czyli wychodzi na to ze kluczem do sukcesu są groźby! Piękne kwiaty :) Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńWięcej im słodzę ;) ale 4 lata bez kwiatów wyczerpały moją cierpliwość
UsuńMój najstarszy liczy 12 lat i od niego wszystko się zaczęło, wtedy jeszcze te kwiaty były dość drogie. Chciałam tylko dodać, że moje storczyki żyją w doskonałej komitywie z rybkami ;) Nie nawożę ich niczym innym jak tylko wodą z akwarium, nie wylewam wszystkiej, tylko obniżam poziom wody do połowy i potem dopełniam akwarium wodą odstaną. Od czasu jak zaczęłam to robić, storczyki kwitną jak zwariowane. Powodzenia w uprawi w Nowym Roku! hel
OdpowiedzUsuńO! bardzo ciekawe, dziękuję za informację. Ja rybek nie posiadam, ale może kiedyś ;)
UsuńUwielbiam te kwiaty, sa prześliczne i mam ich już 5 w domu :)
OdpowiedzUsuńZaczyna się mania ;) ja mam już 12
UsuńWitam!
OdpowiedzUsuńMam pytanko, mój storczyk stracił już jedna łodyge :( po prostu zaczęła się robić brązowa, teraz kolejna i pytanie brzmi czy on odbije? Jeśli odetnę je nożyczkami to pojawia się nowe zdrowe lodygi?
Po przekwitnięciu kwiatów tak się dzieje z łodygą, nie każdą ale tak jest i jest to zjawisko naturalne. Storczyk wypuści nową i będzie kwitł
UsuńPięknie Tobie kwitną! Zazdroszczę, moje mają tylko kilka kwiatów :(
OdpowiedzUsuńto mówisz, żeby się nie poddawać... :)
OdpowiedzUsuńWiesz, post jest 2016 z tych wszystkich storczyków ostały się 4 włożyłam je do szkła. Zobaczymy co będzie. Napiszę o moich kolejnych przebojach z nimi. Ja się nie poddaję, Ty też się trzymaj ;)
UsuńCzy masz w swojej kolekcji także inne gatunki?
OdpowiedzUsuńa przewinęło się różnie Miltonia, nowe sadzonki Dendrobium,Cymbidium ale rosną kapryśnie
UsuńZadbane kwiaty w doniczkach, to nie tylko ozdoba naszych domów, ale także źródło radości i relaksu. Dzięki odpowiedniej opiece możemy cieszyć się pięknem roślin przez wiele lat. Ważne jest odpowiednie dobranie doniczki, nawadnianie i ochrony przed szkodnikami. Dostosuj także warunki świetlne i temperaturowe do potrzeb swoich roślin. Warto poświęcić trochę czasu na pielęgnację, aby Twoje rośliny rosły zdrowo i pięknie.
OdpowiedzUsuń