Jeśli chcecie mieć własne, ekologiczne malinki musicie powoli zacząć planować:
- wybrać miejsce - słoneczne;
- nawieźć glebę obornikiem i przekopać szpadlem lub przyorać;
- jeżeli chcecie sadzić jesienią to polecam nawieźć glebę w sierpniu i końcem września sadzić, jeżeli wiosną to wystarczy w październiku;
- przed sadzeniem należy przekopać ziemię z kompostem. Dobrze jest wyznaczyć sobie rzędy co 70 - 100 cm, a w rzędach sadzić co 40 - 50 cm;
- nie przycinać korzeni, sadzić tak głęboko by pąki przybyszowe na korzeniach były przykryte 5 cm warstwą ziemi. Delikatnie udeptać by stały stabilnie,podlać i wyściółkować.
Ściółkowanie ma na celu zwiększenie wilgotności gleby i zmniejszenie ilości chwastów. Niestety nie uniknie się plewienia w pierwszym roku, mnie się to nie udało. Poczekałam ze ściółkowaniem aż miałam pewność, że maliny się przyjęły, pozbyłam się chwastów, rozsypałam jeszcze dodatkowo kompost na wierzch, podlałam i wyściółkowałam słomą.
I co dalej?.... czekamy na owoce. W czasie suszy podlewać, plewić by chwasty nie zagłuszyły malin. Bardzo lubię odmiany owocujące od sierpnia, mam też wczesne ale nie jestem nimi zachwycona. Nie są takie soczyste i zazwyczaj robaczywe. Oczywiście wszystko zależy od pogody. Odmianom wczesnym zostawia się nowo wypuszczone łodygi na zimę. One będą owocować w następnym roku, po czym wycina się je. Odmiany późniejsze po zbiorze owoców wycina się około 10 cm od ziemi i nie zostawia się żadnych pędów. Po cięciu dobrze jest płytko spulchnić ziemię odchwaścić rozłożyć kompost i znów zaściółkować. Po kilku latach ładnie się rozrosną i powiększą plantację.
Tyle z mojej strony a tutaj znajdziecie fachową informację Poradnik Ogrodniczy.
Maliny to wymagające bestie ;)
Moje malinki ostatnio połamał wiatr. Mam odmianę późną :)
OdpowiedzUsuńOch, takie malinki zjadane prosto z krzaczka - uwielbiam ! :} <3
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam swoich malin, ale pamiętam smak malin prosto z krzaczka gdy zrywałam je jako dziecko na działce :-)
OdpowiedzUsuńMoja mama ma na działce dużą ilość malin, co roku mają owoce, ale nie zawsze takie same ilości :-) uwielbiam maliny :-)
OdpowiedzUsuńTakie maliny z ogrodu to najlepsze co można zjeść. Współczuję Ci tej walki z tymi grabieżcami :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że nie jesteś moją sąsiadką, bo miałabyś kolejnego podjadacza ;)
OdpowiedzUsuńGreat article. I read this article properly. This is one of the best posts. Thanks sharing this article
OdpowiedzUsuńRedbubble,Spreadshirt uk,teefury coupon,t shirt hell,threadless us
Teespring coupon,Teepublic coupon,80stees coupon codes