Barszcz wołyński
Przepis pochodzi z książki "365 Obiadów" Lucyny Ćwierczakiewiczowej. Barszcz jest świetny, smakuje mi bardzo. Może jest z nim trochę pracy ale naprawdę warto.
Najpierw ugotowałam rosół z 1 nogi i 2 pojedynczych piersi z kurczaka.
Składniki:
- 4l rosołu
- 2 średnie buraki czerwone
- główka kapusty mała około 1kg lub mniej
- 4 duże pomidory
- 1 łyżka stołowa masła
- śmietana (opcjonalnie)
Buraki opłukałam, oczyściłam i ugotowałam w skórce z dodatkiem szczypty soli i kwasku cytrynowego. Kapustę po oczyszczeniu ze zniszczonych liści i przepłukaniu, pokroiłam na ćwiartki i włożyłam do wrzącej posolonej 1 łyżeczkę wody. Gotowałam 15-20 min (do miękkości). Pomidory pokroiłam w niewielkie kawałki i wrzuciłam na roztopione masełko. Dusiłam do czasu aż się całkowicie "rozpadną" tak by można je było przetrzeć przez sito. Ugotowane buraczki obrałam, pokroiłam w 1cm szerokości słupki. Ćwiartki kapusty przekroiłam wzdłuż na pół a następnie w poprzek robiąc 1 cm szerokości kawałki. Warzywa wraz z przecierem dałam do rosołu i gotowałam 15min od zagotowania. Ugotowane mięso pokroiłam w kostkę i dodałam do zupy. Można ją jeszcze podprawić śmietaną, ale ja to pominęłam. Nie chciałam psuć takiego pięknego kolorku ale przede wszystkim chciałam uniknąć dodatkowych kalorii ;)
Pyszne, polecam!
Myślę, że wysiłek włożony w przygotowanie tego barszczu, jest opłacalny :) Co prawda takiego jeszcze nie próbowałam ale Twój ma piękny kolor i na pewno jest pyszny :)
OdpowiedzUsuńJest, dziękuję :)
UsuńMniam... piękne i pyszne zupka.
OdpowiedzUsuńbarszczyk pyszny!
OdpowiedzUsuńzawzielam sie i zrobilam.Tylko mi wyszedl bardziej buraczkowy kolor-pewnie dalam za duzo buraczkow
mialam 2 male podluzne-myslalam nie wystarczy-dolozylam.
ale smak super.
kapusta,buraki,i pomidory czesto u mnie kroluja ale jeszcze nigdy w jednym garnku..
rewelacja
Hej Gosiaczek :) cieszę się, że smakowało. Powiem Ci, że mnie też sama byłam zaskoczona. Książkę zaczęłam dopiero czytać więc z pewnością będzie więcej przepisów z kuchn staropolskiej. Całuję mocno i pozdrawiam całą Rodzinkę :)
Usuńwczesnie wstajesz.....
OdpowiedzUsuńDziękuję, chętnie wypróbuję :)pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń