Zachować odrobinę lata na mroźne dni? Można! Świetny pomysł znalazła moja siostra.
Średniej wielkości pomidory sparzyła, obrała i takie w całości włożyła do 0,5l słoików. Zakręciła i pasteryzowała 10 min. Są rewelacyjne do zupy, do makaronu penne, spaghetti, lasagne czy cannelloni, jako dodatek do sosu, do pizzy i myślę, że z pewnością znajdzie się jeszcze wiele potraw do których można je dodać.
Jeżeli macie tylko możliwość to bardzo zachęcam Was do uprawy. Trzeba im poświęcić trochę uwagi i o nie zadbać ale naprawdę warto. Smak, zapach i przede wszystkim wartość odżywcza takich pomidorów jest o wiele większa niż tych z marketów, które aż błyszczą od chemii. Tutaj ciekawy artykuł o pomidorach. Polecam!
Przypomniałaś mi moje przetwory z dawnych lat:)) tylko,że ja siekałam pomidory, blendowałam i w garnku gotowałam tyle, żeby zredukować soki, następnie wszystko do słoików, pasteryzowanie kilka minut i gotowe:) Taki domowy koncentrat...pyszny i naturalny:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam, mam zrobiłam około 50 butelek po bobofrutach i do tego jeszcze ketchup też z własnych pomidorów. Wyjątkowo obrodziły zobaczymy jak będzie w tym roku. przepisem oczywiście się podzielę. Pozdrawiam i dziękuję za komentarze
OdpowiedzUsuń