Nalewka jeżynowa
Kiepsko, kiepsko w tym roku. Myślałam, że wino zrobię a tymczasem tylko nalewka. Robię ją pierwszy raz i nie wiem jaka będzie w smaku. Macie ochotę zrobić? Próbujcie. U mnie owoc, alkohol i cukier bez żadnych udziwnień. Na degustację przyjdzie czas. Spróbuję to się podzielę z Wami informacją ;)
Składniki:
- 1 kg owoców
- 1/2 l spirytusu
- 1/2 l wódki
- 1/2 l wody
- 80 dag cukru
Owoce zalać alkoholem na tydzień. Następnie zlać nasączony alkohol. Wodę zagotować, dodać cukier przemieszać do rozpuszczenia i gotować 2 minuty. Przestudzić i zalać syropem owoce na kolejny tydzień następnie zlać przez gazę lub gęste sito i połączyć alkohol z syropem. Wymieszać i przelać do butelek. Pozostawić na 4 miesiące. Smacznego :)
Degustacja: nalewka dobra, słodka, dla kobiet idealna. Osobiście wolę mocniejsze więc następnym razem sam spirytus i mniej cukru 60 dag wystarczy.
będzie pyszna;wyjątkowa...też robię taką nalewkę;) zapraszam na kilka innych przepisów na nalewki;pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://gotujenacodzien.blogspot.com/search/label/nalewki
Och ależ u Ciebie mnóstwo wspaniałości :)
Usuńwpraszam sie na degustację :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Małgosiu :)
UsuńNa pewno nie pogardziłabym taką nalewką ;) Uwielbiam jeżyny, ich smak, kolor i zapach. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSama jestem bardzo ciekawa smaku :) Pozdrawiam
UsuńDobra Małgoś nie ociągaj się tylko polewaj :)
OdpowiedzUsuńNalewka ma piękny kolor. Takiej nie piłam :)
OdpowiedzUsuńZa kilka miesięcy zaglądam tu, bo jestem ciekawa smaku.