Składniki:
- 4 kg truskawek
- 1,5 kg cukru
- 600 ml syropu z kwiatów bzu
- 1 cytryna
- 4 Żelfixy 2:1
Truskawki przepłukać, oczyścić z szypułek, większe przekroić na połówki. Zasypać cukrem, dodać wyciśnięty sok z 1 cytryny. Odstawić na 15 minut (truskawki puszczą sok). Zmielić blenderem - nie jest to konieczność, ja to robię ze względu na kapryśne córeczki, które widząc kawałki truskawek w dżemie kręcą nosem. Dodać syrop z kwiatów bzu i Żelifxy. Gotować minutę od momentu zagotowania. Zebrać wierzchnią piankę i przekładać do czystych słoiczków, do 3/4 wysokości. Szczelnie zamknąć odwrócić do góry dnem, przykryć ręcznikiem i odstawić na 20 minut. Powinny się zawekować ale jeżeli chcecie mieć pewność to wystarczy pasteryzować 10 minut.
Z podanej ilości składników uzyskałam 28 różnej pojemności słoiczków. Małych 170 ml i większych 310 ml.
Polecam :)
Bardzo lubię dżem z truskawek, ale takiego jeszcze nie jadłam, oj musi być pyszny :-)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł z dodaniem bzu:)
OdpowiedzUsuńŁał! świetne! muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńPolecam, bo naprawdę warto :)
OdpowiedzUsuń