Składniki:
- 6 kg ogórków (u mnie śremski)
- przyprawy: natka pietruszki, selera, kilka ziaren pieprzu, ziela angielskiego, 1/2 łyżeczki nasion gorczycy, 1 ząbek czosnku, średniej grubości krążek cebuli, kawałek marchwi, chrzanu i łodyga zielonego kopru
Zalewa:
- 5 l wody
- 3 szkl octu
- 1 szkl cukru
- 3 łyżki stołowe soli
Składniki marynaty zagotować i odstawić do przestudzenia. Ogórki wypłukać, przygotować czyste słoiki. Do każdego nałożyć składniki przyprawowe, następnie ułożyć ogórki jasnym końcem do góry. Zalać zimną zalewą zakręcić i pasteryzować. W oryginalnym przepisie jest wzmianka aby tylko zagotować ponieważ ogórki będą miękkie. No cóż zrobiłam tak raz po czym wyrzuciłam połowę ponieważ się zepsuły. Dlatego pasteryzuję min 7 - 10 minut.
Polecam :)
Bardzo lubię ogórki konserwowe. Dlatego oprócz innych rodzajów ogórków w słoiczkach, koniecznie muszą się znaleźć właśnie konserwowe. Robię podobnie. Pysznie wyglądają... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu :)
UsuńPyszne.
OdpowiedzUsuńBardzo, polecam gorąco :)
UsuńA skąd nazwa ogórki Warszawskie? Przyznam że takiej nie słyszałam a mieszkam w Warszawie i okolicach całe życie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na najnowszy przepis z makaronem
Jest to nazwa podana przez autorkę przepisu więc nic nie zmieniałam :)
UsuńMałgosiu takie ogórki mieć to wręcz obowiązek każdej gospodyni :)
OdpowiedzUsuńMyślisz, że już nią jestem? hehe pewnie tak ;)
Usuń