tag:blogger.com,1999:blog-6586859038611147712.post6401733702098916803..comments2023-12-03T17:33:45.428+01:00Comments on Życiowe pasje: Klarowanie galaretyMałgorzata Kuchnia - Bioenergoterapeutahttp://www.blogger.com/profile/16073449275315770793noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-6586859038611147712.post-54703256854619889242015-06-22T10:43:35.755+02:002015-06-22T10:43:35.755+02:00Bardzo dziękuję za cenne wskazówki :) Pozdrawiam s...Bardzo dziękuję za cenne wskazówki :) Pozdrawiam serdecznieMałgorzata Kuchnia - Bioenergoterapeutahttps://www.blogger.com/profile/16073449275315770793noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6586859038611147712.post-17522650792737628962015-06-21T22:33:07.455+02:002015-06-21T22:33:07.455+02:00Żeby nie trzeba było klarować rosołu [raz to zrobi...Żeby nie trzeba było klarować rosołu [raz to zrobiłam i już nigdy więcej :)] i zaoszczędzić sobie zbędnej pracy, wystarczy gotować rosół na bardzo "wolnym ogniu" i bez pokrywki. Jeśli będzie się gotował gwałtownie - na pewno zmętnieje i będzie wymagał klarowania. Tłuszcz nie wymaga klarowania i na niego jest rada, a nawet dwie - wystarczy wlewać rosół do miseczek przez gęste, włosiane sitko, dodatkowo wyłożone np. gazą [na której zatrzyma się gęściejszy tłuszcz]. Jeśli sitko z gazą nie bardzo przepuszcza rosół, to wystarczy popukać łyżką w bok sitka. Drugi sposób na pozbycie się tłuszczu polega na tym, że po ostudzeniu trzeba wstawić rosół do lodówki - gdy tłuszcz się zetnie, wyjmuje się go zimną łyżką cedzakową, lub przelewa rosół przez sito i po krzyku. Tylko trzeba to zrobić szybko, bo tłuszcz drobiowy rozpuszcza się w temperaturze pokojowej. XYZhttps://www.blogger.com/profile/01912450875620248809noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6586859038611147712.post-48777660769617612832014-08-15T13:44:11.477+02:002014-08-15T13:44:11.477+02:00Jest ok.Jest ok.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6586859038611147712.post-4055503174782842462014-04-19T20:25:01.316+02:002014-04-19T20:25:01.316+02:00Bardzo się cieszę. Dziękuję ślicznie, wzajemnie :)...Bardzo się cieszę. Dziękuję ślicznie, wzajemnie :)Małgorzata Kuchnia - Bioenergoterapeutahttps://www.blogger.com/profile/16073449275315770793noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6586859038611147712.post-58507032018166418232014-04-19T15:06:59.700+02:002014-04-19T15:06:59.700+02:00Udało się, dziękuję za radę. Pozdrawiam i życzę zd...Udało się, dziękuję za radę. Pozdrawiam i życzę zdrowych i wesołych świąt.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6586859038611147712.post-7462002374702394792013-12-22T19:38:57.933+01:002013-12-22T19:38:57.933+01:00Cieszę się, że nie jestem sama :)Dziękuję za życze...Cieszę się, że nie jestem sama :)Dziękuję za życzenia, wzajemnieMałgorzata Kuchnia - Bioenergoterapeutahttps://www.blogger.com/profile/16073449275315770793noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6586859038611147712.post-34741486965254166802013-12-22T00:09:52.529+01:002013-12-22T00:09:52.529+01:00dobry sposób sama go wykorzystuje,Pozdrawiam i życ...dobry sposób sama go wykorzystuje,Pozdrawiam i życzę cudownych ŚwiątAska gotujehttp://asiawkuchni.blogspot.de/2013/12/piernik-staropolski-dojrzewajacy.htmlnoreply@blogger.com